Już po raz trzeci goszczono w Borach Dolnośląskich najlepszych zawodników w biegu na orientację z całej Polski, a także zawodników z Czech, Rosji, Niemiec, Ukrainy i Estonii. Przyjechało tutaj ponad 500 zawodników (zgłoszonych 586 osób). Powodem ich przyjazdu były jedne z największych i najlepszych zawodów w Polsce w tej dyscyplinie sportu -„Puchar Borów Dolnośląskich”. Pomimo, że staż tej imprezy jest bardzo krótki (to zaledwie trzecia edycja), organizowane przez Uczniowskie Kluby Sportowe „Tukan” Iwiny i „Orientpark” Osiecznica, a wspomagane przez MOSiR Bolesławiec, Gminę Osiecznica, Powiat Bolesławiecki, 10 BKPanc. ze Świętoszowa, a także Nadleśnictwa Bolesławiec i Świętoszów oraz „LGD Bory Dolnośląskie” zawody, zdobyły sobie jednak już świetną markę w kraju i zagranicą.Z roku na rok ilość uczestników stale wzrasta (pierwsza edycja w 2010 roku zgromadziła nieco ponad 200 osób).
Są to obecnie największe zawody sportowe w Powiecie Bolesławieckim, jednocześnie gromadzą na starcie zawodników z „najwyższej półki” światowej. Gościliśmy m.in. aktualnego podwójnego medalistę Wojskowych Mistrzostw Świata Wojciecha Kowalskiego – WKS Śląsk Wrocław (Mistrz Świata z biegu sztafetowego i srebrny medal z biegu indywidualnego), Rafała Podzińskiego z klubu UKS „Orientuś” Łódź – aktualny Mistrz Świata Juniorów z Biegu Sztafetowego, Hanna Wiśniewska (WKS Śląsk Wrocław) -Wicemistrzyni Świata Juniorów z 2010 roku, złota medalistka w klasyfikacji drużynowej z Wojskowych Mistrzostw Świata tak jak i jej koleżanka z drużyny Daria Lajn UKS „Azymut” Pabianice oraz Paulina Faron „Wawel” Kraków. Wśród gwiazd zagranicznych Tomas Dlabaja – nr 1 czeskiego rankingu (ścisła czołówka światowa), Maryia Polischuk z Ukrainy – Wicemistrzyni Europy Juniorów. Medalistów Mistrzostw Polski Juniorów, Młodzieżowców i Seniorów było „na pęczki”. Wystartowali także miejscowi mistrzowie np. Mistrzyni Polski Juniorów (na średnim dystansie) Małgosia Szeliga, czy jej brat Bartek Szeliga – Wicemistrz Świata ISF z 2011 roku. Jednak te zawody nie były tylko dla elit.
Wśród uczestników byli tacy którzy startowali po raz pierwszy, a przekrój wiekowy był ogromny, od kilkuletnich „berbeci” startujących jeszcze pod opieką rodziców (kategoria rodzinna) do zaawansowanych weteranów ( kat K 50+ ; M60+). Bieg na Orientację jest sportem rodzinnym i wielopokoleniowym. Na tych samych zawodach może rywalizować cała rodzina, każdy w swojej kategorii, w zależności od płci i wieku. Organizatorzy przygotowali też dwie kategorie popularyzacyjne, dla zupełnych nowicjuszy OPEN 1 i dla bardziej ambitnych OPEN 2. Impreza miała trzy etapy.
Pierwsza odsłona to bieg nocny po centrum Bolesławca (w piątkowy wieczór). Jakież było zdziwienie mieszkańców, powoli szykujących się do snu, gdy nagle w miasto „wypuściło” się kilkaset osób z latarkami na głowie, poszukując w różnych zakamarkach i zaułkach punktów kontrolnych. Zawodnicy stratowali z terenu szkoły podstawowej nr 2 a potem w zależności od kategorii wiekowych i wyboru wariantów biegu, do punktów kontrolnych rozmieszczonych po podwórkach i ulicach centrum miasta. Całość była transmitowana była na żywo, na telebimie Kina „Forum”, gdzie była również zlokalizowana meta. Mieszkańcy Bolesławca bardzo życzliwie odnieśli się do naszej imprezy, Szczególnie pozytywnie zaprezentowała się młodzież z Zespołu Szkół Handlowych i Usługowych pod kierunkiem Pana Dariusza Rataja, która poświęciła bezinteresownie swój czas pomagając w sprawnym przeprowadzeniu zawodów.
Druga odsłona zawodów to bieg średniodystansowy, który odbył się w sobotę (start o godz.12.00), na terenie niedawnego poligonu „Sahara” w pobliżu Przejęsławia. Jest to teren naprawdę wyjątkowy w skali Polski. Duża część terenu to wrzosowiska i wydmy na tzw. terenie półotwartym (gdzieniegdzie porośniętymi drzewami). Całość tworzy dość wyjątkowy i nieco egzotyczny klimat, który przypadł do gustu uczestnikom zawodów. W tym biegu swoje mistrzostwa miała 10 BKPanc. ze Świętoszowa. Właśnie żołnierze pomogli organizacyjnie udźwignąć sprawne przeprowadzenie tego etapu. Zapewnienie prądu z agregatu, udostępnienie i rozłożenie namiotów, a także obsługa medyczna, to bardzo cenna i znacząca pomoc. „Pancerniacy” po biegu zaprosili wszystkich do Świętoszowa i pokazali swoje główne narzędzie pracy czołg Leopard. Chyba dla wszystkich była to pierwsza okazja do bezpośredniego zetknięcia się z czołgiem, który nie stoi w muzeum. Po biegu można było się umyć w zaimprowizowanym przez strażaków z OSP Przejęsław stanowisku.
Wieczorem w Klubie Wojskowym odbyła się dekoracja zwycięzców piątkowego nocnego sprintu, który miał rangę Otwartych Mistrzostw Dolnego Śląska. Dekorację poprzedziła projekcja filmu z tego biegu. Oprócz medali i dyplomów uczestnicy otrzymali z rąk Nadleśniczego Nadleśnictwa Świętoszów Pana Wojciecha Moskaluka nagrody rzeczowe i sadzonki drzewek (ponad 300 ). Była to akcja pod tytułem „Zasadź swój Orientpark”. Dekoracji dokonywali Wójt Gminy Osiecznica Pan Waldemar Nalazek i Starosta Bolesławiecki Pan Cezary Przybylski. Po dekoracji autorzy map i zarazem budowniczowie tras na nasze zawody Wojciech Dwojak i Kostyantyn Mayasov przedstawili prezentację i analizę dotyczącą przebiegów najlepszych biegaczy w obydwu etapach. Całość zakończyła się spotkaniem z gwiazdami zawodów.
Na regenerację sił nie pozostało wiele czasu bo już o godz.10.00 w niedzielę, po mszy św. odprawionej w intencji uczestników „Pucharu Borów Dolnośląskich”, w Kościele Parafialnym, w Osiecznicy, odbył się trzeci etap zawodów. Tym razem był to bieg na dystansie klasycznym (długim), ze startem pościgowym (handicap’owym). Zawodnicy startowali w swoich kategoriach w kolejności jaką zajmowali po dwóch etapach i ze stratami czasowymi jakie w nich odnieśli. Walka była bardzo widowiskowa i w niektórych kategoriach trwała do samego końca. W męskiej elicie Tomas Dlabaja wystartował z niespełna półminutową przewagą, którą utrzymywał przez większość dwunastokilometrowego dystansu, by dać się dogonić i wyprzedzić w końcowej fazie biegu.
Dla naszych lokalnych klubów z Iwin i Osiecznicy medale zdobyli: złote – Stanisław Pachnik w najmłodszej kategorii M-10 i Bartek Szeliga w kat. M-16 oraz brązowy Dominik Knichał z Osiecznicy. Niestety Angelika Haniszewska która, przybiegła jako druga w kategorii K-18 (m.in. przed wicemistrzynią Europy Maryią Polischuk), nie zachowała należytej koncentracji i minęła jeden z punktów kontrolnych, przebiegając koło niego, nie potwierdzając obecności na nim, co skutkowało dyskwalifikacją. Podobnie emocji nie opanował Marcin Wieczorek (M-16), który zameldował się na mecie jako trzeci. Jednak ambicji i wytrwałości nie można mu odmówić. Od trzeciego punktu kontrolnego biegł z rozciętą stopą. Nadepnął w lesie na rozbitą butelkę, która przebiła podeszwę buta i utkwiła w jego nodze. Bardzo wysokie szóste miejsce w kategorii damskiej elity zajęła Małgosia Szeliga ,a walcząca do ostatnich metrów Dominika Burdyna (K-18) uplasowała się na piątej pozycji (upadek na finiszu).
Zapraszamy na stronę www.orientpark.pl, na której można znaleźć wszystkie wyniki, zdjęcia oraz filmy z naszej imprezy.
Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy pomagali nam w organizacji tej naprawdę logistycznie skomplikowanej imprezy. Naszym Patronom Honorowym
Prezydent Bolesławca-Pan Piotr Roman
Starosta Bolesławiecki-Cezary Przybylski
Wójt Gminy Osiecznica-Waldemar Nalazek
Starosta Miasta Novy Bor (Czechy)-Jaromir Dvorak
Prezes LGD Bory Dolnośląskie- Jerzy Ludwin
Dowódca 10 BKPanc.- Cezary Podlasiński
Nadleśniczy LP Bolesławiec- Władysław Nowak
Nadleśniczy LP Świętoszów- Wojciech Moskaluk
Jak również Pani Dyrektor Gimnazjum im. Jana Pawła II w Iwinach Danucie Gajowiak, za udostępnienie obiektu uczestnikom zawodów i obsłudze szkoły za wzorowe przygotowanie utrzymanie porządku w trakcie trwania imprezy, Pani Dyrektor Zamku w Kliczkowie Joannie Matejewicz za udostępnienie terenu zamku na centrum zawodów, Panu Wiesławowi Rozmusowi za nieodpłatne przygotowanie stojaków do punktów kontrolnych, Panom Józefowi i Łukaszowi Skorupskim -obsłudze medycznej podczas trzeciego etapu, Jerzemu Erhardt’owi leśniczemu w Przejęsławiu, Panu Januszowi Ćwikła szefowi Klubu Wojskowego w Świętoszowie za udostępnienie obiektu wraz z całym wyposażeniem. Szczególnie jednak gorące podziękowania i wyrazy szacunku za ogromne zaangażowanie w pracę na rzecz zawodów, należą się rodzicom zawodników Uczniowskiego Klubu Sportowego „Tukan” Iwiny. Po raz kolejny stanęli na wysokości zadnia i przez wszystkie dni zajmowali się z wielkim poświęceniem wyznaczonymi zadaniami, niekiedy kilkanaście godzin dziennie. Są dla nas bezcennym skarbem i obiektem zazdrości wśród większości organizatorów imprez sportowych w Polsce. Jest to ogromny potencjał naszego klubu. Ich bezcenną zaletą jest to że wkładają w to co robią ogrom serca.