Wczoraj wieczorem mieszkańcy Ruszowa i Kościelnej Wsi wraz z policjantami zatrzymali osobę podejrzewaną o przeprowadzenie szeregu włamań i kradzieży. W dziupli odnaleziono wiele skradzionych rzeczy. Kilka godzin po zakończonej akcji w tym samym miejscu pojawił się także inny złodziej, który włamał się do pomieszczenia i wynosił to, czego nie zabrała policja. Został przyłapany przez nocny patrol na gorącym uczynku.
W ostatnim czasie na terenie Ruszowa i Kościelnej Wsi dochodziło do serii włamań. Łupem złodziei padały wszelkiego rodzaju elektronarzędzia, opony, felgi, a także inne produkty, które można było łatwo sprzedać.
Kiedy jeden z mieszkańców otrzymał propozycję zakupu opon i felg po „okazyjnej” cenie, szybko wyszło na jaw, że sprzedawcą jest osoba mocno podejrzewana. Wtedy także udało się ustalić miejsce, w którym mogą się znajdować skradzione rzeczy.
– W czwartek około godziny 19 zebraliśmy się w kilkanaście osób, a następnie powiadomiliśmy policję, że najprawdopodobniej znamy miejsce przechowywania łupów – mówi mieszkaniec Ruszowa – udaliśmy się w wyznaczone miejsce aby obserwować dom podejrzanego. Kiedy ten wyszedł z piwnicy i nas zauważył, zaczął uciekać, dlatego złapaliśmy go, aby chwilę potem przekazać w ręce policji.
W pomieszczeniu znajdowało się bardzo dużo różnego rodzaju łupów, które jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy pochodzą z 7 włamań.
Na naszym profilu (tutaj) możecie zobaczyć rzeczy, które zostały zabezpieczone przez Policję. Jeżeli wśród nich rozpoznajecie swoją własność skontaktujcie się z komisariatem policji w Pieńsku pod numerem 75 649 43 65.
Źródło: zgorzelec.info