Aż miło popatrzeć jak młodzi piłkarze Victorii Ruszów rozgrywają swoje kolejne mecze w lidze terenowej juniorów. Cechuje je przede wszystkim bardzo dobra atmosfera w drużynie, coraz większe zgranie pomiędzy formacjami i zawodnikami oraz radość z gry w piłkę. Po wysokiej wygranej z Iwinami na inauguracje rozgrywek, we wtorek 05.09. rozgrywali mecz na wyjeździe w Otoku. Do przerwy wygrywali gospodarze 2:1 ale po przerwie Victoria wzięła się do roboty i marzenia gospodarzy o zwycięstwie prysły jak bańka mydlana. Trzy gole zaaplikował do bramki Jawy Otok Marek Adamiak a jednego Igor Pierścionek. Tak więc młodzież wygrała cały mecz 4:2.
W sobotę podejmowano u siebie kolegów z K.S Łąka. Od początku nasi piłkarzy przeważali i nadawali ton grze.
W sobotę podejmowano u siebie kolegów z K.S Łąka. Od początku nasi piłkarzy przeważali i nadawali ton grze.
Naturalnym dopingiem do lepszej i skutecznej gry jest dla naszych piłkarzy, fakt rozgrywania meczy na głównej płycie boiska. Na takiej murawie chce sie grać a nogi same składają się do strzałów na bramkę przeciwnika. Trzeci z rzędu mecz juniorzy Victorii wygrali 4:1. Trzy bramki zdobył Marek Adamiak, jednego gola zdobył popularny „Sója”. Goście zdobyli gola z rzutu karnego. Cieszy postawa naszych zawodników a niektóre zagrywki Marka, Igora, Sylwka ,Emila czy innych chcielibyśmy oglądać w wykonaniu seniorów. Należy zauważyć że Marek Adamiak wyrasta na króla strzelców tej grupy rozgrywek- ma już na swoim koncie 8 zdobytych bramek. Tak trzymać młodzieży.