W nocy z Czwartku na Piątek naszą okolicę nawiedziły bardzo silne wiatry połączone z burzami. Tylko w Czwartek około godziny 18:30 porywy wiatru sięgały nawet 75 km/h.
Po godzinie 20 wiało znacznie mocniej czego skutki możemy oglądać. Połamane płoty, pozrywane dachy, latające reklamy, brak prądu, niedziałające telefony to mogliśmy obserwować zaraz po ustaniu wiatru. Wszystkie drogi dojazdowe do Ruszowa były zablokowane, a ludzie uwięzieni w swoich samochodach między powalonymi drzewami. W okolicach Klikowa na samochód osobowy spadło drzewo, na szczęście nic się nikomu nie stało ale do tragedii zabrakło niewiele. Straż Pożarna wycinała i usuwała powalone i połamane drzewa torując przejazd uwięzionym pojazdom. Droga relacji Ruszów – Klików była chwilowo zamknięta. Zaobserwować można było głupotę i bezmyślność ludzi, którzy mimo ostrzeżeń i tak wjeżdżali w miejsca szczególnie niebezpieczne, przeciskanie się pomiędzy pracującymi ratownikami, doprowadzało to większych problemów odcięta możliwość dalszej jazdy i powrotu. Drzewa spadały bardzo szybko co stwarzało ogromne zagrożenie dla osób uwięzionych i ratowników. Pozostaje mieć nadzieje, że człowiek uczy się na błędach i w podobnej sytuacji pozostanie w domu lub przeczeka swoją podróż we w miarę bezpiecznym miejscu, oszczędzając pracy ratownikom i ratując sobie życie. Poniżej kilka fotografii zrobionych rano na drogach Ruszów – Iłowa, Ruszów – Parowa.
{phocagallery view=category|categoryid=86|limitstart=1|detail=5 |displayname=0|displaydetail=0|displaydownload=0|imageshadow=shadow1}