W naszej miejscowości jest kilka walących się nie zabezpieczonych budynków. Mówi się o interwencjach od ludzi w tej sprawie, nie były on niestety pisemne ale wiemy o telefonach – niestety pozostały bez rezultatu. Nie trzeba było długo czekać, z nie zabezpieczonego budynku runęła ściana przygniatając nogę jednemu z mieszkańców. Z tego co się dowiedzieliśmy budynek jest własnością gminy, w tym momenice pozostała tam nie zabezpieczona ściana szczytowa która w każdej chwili może się zawalić od wstrząsów powodowanych przez pojazdy jadące zniszczoną ul. Żagańską.
Po całym zdarzeniu pojawiły się również tablice z napisami wstęp wzbroniony, budynek grozi zawaleniem, został oznaczony teren na który nie można wchodzić. Mądry polak po szkodzie. Poszkodowana osoba wyszła już ze szpitala i porusza się o własnych siłach. Czy u nas w gminie wszystko musi odbywać się już po?