A nam jest żal…

0

Czy ruszowscy „Piraci” będą bezrobotni w okresie zimowym? Żadnych statków i skarbów do obrabowania? Żal, że lato tak szybko mija

i organizowanie rajdów stanie się ryzykowne ze względu na pogodę. Niedzielny rajd przeznaczony był dla tych, którzy dużo grzeszyli w czasie wakacji.

 

Po raz drugi w tym sezonie celem wyprawy był krzyż pokutny, tylko innym szlakiem do niego dojechano. Po drodze dołączyły do nas OGRY ze Starego Węglińca, a następnie koło rowerowe z Iłowej. Frekwencja była duża- 52 osoby, w tym Ruszów wystartował w składzie 16 osobowym. Patrzyliśmy z zazdrością na liczną (27 osobową) ekipę z Iłowej. Młodzież gimnazjalna w kamizelkach sponsorowanych przez BS odróżniała się wśród nas nie tylko ubiorem, ale żywiołowością.

Miłe jest to, że za każdym razem dołączają do nas nowe osoby. Szczególnie dla tych osób była lekcja historii o mijanych ruinach, obowiązkowe zwiedzanie cmentarza w Nowoszowie. Było też zbieranie grzybów, ognisko integracyjne, wymiana poglądów na aktualne tematy. Nasz kolega Janusz, dbający o doposażenie ekipy, wręczył piratom twarzowe czapki. Po pokonaniu 36 km trasy powrót z dotlenionymi płucami i apetytem na dobry obiad. Ahoj Piraci. Do następnego razu.

Zdjęcia: Edward Remiszewski

Więcej zdjęć tutaj: https://plus.google.com/u/0/photos/104334891896648883719/albums/5794010617983625969

Źródło: UGiM Węgliniec

Share.

About Author

Projektant graficzny, przedsiębiorca.